"Wiek XX był dla Polski okresem burzliwych przemian : to wybijanie się na niepodległość i próby tworzenia suwerennego państwa, to znów lata niewoli albo zniewolenia. Jakie-wobec tych zmiennych losów-było "młodzieży chowanie" w Rzeczypospolitej ? Jak rozwijały się i jaki jest bilans nauk o edukacji ? Jakie były wpływy Zachodu, jakie Wschodu ; co wniosły nowego ? Na te pytania Autor-świadek i uczestnik tych procesów-stara się rzeczowo odpowiedzieć w prezentowanej książce oraz w skorelowanym z nią ostatnim tomie "Źródel do dziejów wychowania" zawierającym materiały dotyczące "Myśli pedagogicznej w XX stuleciu" (dwie ksiegi)."
UWAGI:
Bibliogr. s. 197-248. - Indeksy. Streszcz. ang.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
* Wybrane problemy wychowawczo-opiekuńcze w gimnazjum
Programy profilaktyczne w przestrzeni współczesnej szkoły. Szkolny program zapobiegania agresji i zachowaniom ryzykownym
Działalność profilaktyczno-wychowawcza Świetlicy Środowiskowej w Bukownie
Szanse i możliwości świetlicy w realizacji programu opiekuńczo-wychowawczego szkoły
Relacje interpersonalne uczniów zdolnych w młodszym wieku szkolnym
Wychowanie językowe i opieka logopedyczna jako jeden ze współwarunkujących się wymiarów w socjalizacji dziecka
Zabawa jako oferta pracy świetlicy dla uczniów gimnazjum
Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze a wychowanie młodych ludzi do działania
Rozwijanie zainteresowań plastycznych dzieci i młodzieży jako twórcze wykorzystanie czasu wolnego na przykładzie działalności Pałacu Młodzieży w Katowicach
Teatr jako przestrzeń edukacji i wychowania młodego pokolenia
UWAGI:
Bibliogr. przy rozdz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Treść tej książki została wywołana przez esej Zbigniewa Kwiecińskiego o współczesnych nurtach pedagogii, który otwiera nasz tom i jest doń właściwym wstępem. Esej ten zawiera psychoanalityczną intuicję czy też hipotezę autora, że być może trwałość praktyk edukacyjnych i towarzyszących im wtórnie ich uzasadnień w pracach pedagogicznych ma swoje źródła nie tyle w myśli naukowej, ile w pierwotnych, głębinowych żądzach człowieka: dążeniu do władzy i korzyści, natomiast pojawiające się marginalnie od wieków próby przeciwstawiania im transgresyjnych projektów i realizacji wychowania do wspierania pełni rozwoju każdej jednostki, osiągania przez nią autonomii, kreatywności i szczęścia wypływają z uczuć i postaw, które stanowią o istocie człowieczeństwa - z miłości, życzliwości, empatii i dobroci. [.] Treść tej książki została także wywołana przez reakcję Moniki Jaworskiej-Witkowskiej na esej Zbigniewa Kwiecińskiego o pobocznych nurtach pedagogii. Inspirujące było także wskazanie przez tego ostatniego i Lecha Witkowskiego [.] na możliwość pedagogicznej lektury Dziennika Witolda Gombrowicza, co było początkiem i zaczynem nieśmiałej nadziei na pedagogikę z wnętrza kultury. Jest więc niniejsza książka relacją współmyślenia i dyskusji autorów o drogach kulturowych pedagogii, o obliczach paidei w kulturze oraz marzeń o pedagogice jako "specjalizacji wyższego rzędu", jako dyscyplinie chłonnej i generatywnej, przeciwstawionej parcjalnym rozwinięciom w hermetycznych, dyskursywnych gettach specjalizacji.Książkę tę dedykujemy Profesorowi Lechowi Witkowskiemu na jego sześćdziesiąte urodziny. Lech Witkowski od początku wkroczenia do obszaru dyskusji, badań, studiów i pisarstwa naukowego dotyczącego edukacji i pedagogiki był mistrzem odwagi i niekonwencjonalnego sięgania po nieznane teorie i najważniejsze omijane kategorie, podejmowania najtrudniejszych problemów i twórczego ich rozwiązywania, otwierania pedagogiki polskiej na całą humanistykę współczesną, na odkrywanie dla pedagogiki wielkich autorów spoza jej własnego pola badawczego. Bez jego studiów i książek nad teoriami rozwoju w cyklu całego życia i w pionowym profilu dorastania moralnego, teoriami zmiany społecznej i kryzysu tożsamości jednostki, społeczeństwa i systemu społecznego, teoriami pogranicza kulturowego, nad pedagogiką krytyczną i inspiracjami psychoanalizy dla pedagogiki, studiami nad kategoriami ambiwalencji i autorytetu - pedagogika polska byłaby dzisiaj w innym momencie i obszarze swojego rozwoju.Monika Jaworska-WitkowskaZbigniew Kwieciński
UWAGI:
Bibliogr. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Niniejsza książka opisuje przede wszystkim osłabienie działania Anioła w odniesieniu do "fundamentu bytu", to znaczy do ciała fizycznego. Książka, którą napisałem później (Jakie błędy popełniliśmy?), ukazuje natomiast drugą stronę osobowości opisywanych tu dzieci: całkowitą odporność na duchową korupcję, ich godną podziwu odwagę, z którą osłaniają i bronią obecnych w sobie sił niebios, ich niezłomność w walce o to, aby się nie dać ugiąć, dopasować i by, nie zważając na ryzyko, rzucać ziarno na zasiew nowej kultury, kultury bezwzględnie koniecznej - o ile Ziemia ma nadal pozostać planetą możliwą do zamieszkiwania przez ludzi. Zwróćmy uwagę na to, jakie idee i projekty powstają w głowach dzieci, których zachowanie wykazuje "odstępstwa od normy". Zauważmy, że pomimo braku doceniania wybitnych uzdolnień duszy tych dzieci przez dzisiejsze społeczeństwo, w którym liczy się wydajność produkcyjna, są one niezwykle cenne i konieczne, aby właśnie dla tego społeczeństwa stworzyć humanitarne perspektywy na przyszłość. Czy to wszystko jest przypadkiem, zbiegiem okoliczności? No cóż... Czytelników, którzy mnie nie znają, chciałbym jeszcze zapewnić, że na kartach tej książki nie będą nauczani religii, mimo iż jest w niej mowa o Aniołach. Postaram się wykazać zasadność rehabilitacji pojęcia "Anioł" i sądzę, że również ci z Państwa, którzy są sceptykami, będą mogli je zaakceptować. Niniejsza książka ukazała się po raz pierwszy w 1994 roku. Do tej pory sprzedano w Niemczech około 20 000 egzemplarzy i przetłumaczono ją na kilka języków (na język niderlandzki, włoski, francuski oraz angielski). Można więc powiedzieć, że książka była - skromnym, ale jednak - sukcesem wydawniczym. Wielokrotnie spotykałem się z opinią, że żadna z moich publikacji nie odwołuje się do praktyki w tak dużym stopniu jak właśnie ta. Z owym stwierdzeniem mogę się zgodzić jedynie po części. Jeśli do pojęcia praktyki włączymy poziom, który określę jako "działanie we własnym wnętrzu" - a takie jest centralne zamierzenie antropozofii - to książki napisane przeze mnie później, pt. "Schwierige" Kinder gibt es nicht (Nie ma dzieci trudnych) oraz Was haben wir nur falsch gemacht? (Jakie błędy popełniliśmy?), zawierają z całą pewnością więcej wskazówek praktycznych, a także ćwiczenia.W książce O dzieciach lękliwych, smutnych i niespokojnych podaję również pewne ćwiczenia, ale jest to przede wszystkim napisany językiem powszechnie zrozumiałym podręcznik do pedagogiki i psychologii zmysłów, który na kilka spraw kładzie, jak sądzę, nowe akcenty.