"Są rozrzucone po całym kraju. Ich obecność zapowiadają długie proste aleje czasem kępy drzew lub wysokie wzgórza, które kiedyś umożliwiały obronę, czasem zaś znajdują się w historycznych centrach miast, wśród gęstej zabudowy. Wojny, reforma rolna, prawie pół wieku celowej dewastacji unicestwiły bezpowrotnie tysiące z nich. Mimo to do naszych czasów dotrwało całkiem sporo zamków, pałaców, pałacyków, dworów i willi - rezydencji, które niejednokrotnie ocalały jedynie dzięki temu, że zostały zamienione na muzea. O nich właśnie jest ta książka. [...]"