Nie wiem, czy "Świderski" mnie lubił, czy nie, ale kiedy w Zemście dostawałem okłaski, lał mnie po nodze. To musiało być z zazdrości, bo przecież nie mógł mnie tak mocno lać bezwiednie (...) W jednej ze scen Zemsty, kiedy siadał obok mnie na kanapce, wyglaszając swoją kwestię Cześnika, z całej siły walił mnie ręką w nogę. Bolało okropnie i miałem odbite jego pięć palców na udzie. Poskarżyłem się Gustawowi Holoubkowi, który poradził mi, żebym mu "oddał". "Jak to", pytam Gucia, "mam mu oddać?". W końcu "oddałem mu", to znaczy w odpowiednim momencie szybko nogę odsunąłem. Świderski wtedy z całą siła uderzył ręką w drewniany kant kanapki, syknął z bólu i wyszeptał do mnie: "Jeden zero, panie Wiesiu, jeden zero...". fragment książki.
UWAGI:
Publ. klubu "Świat Książki" nr 6113.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Największy brat : życie majora Dicka Wintersa dowódcy kompanii braci Tyt. oryg.: "Biggest brother : the life of major Dick Winters, the man who led the band of brothers".
AUTOR:
Alexander, Larry
POZ/ODP:
Larry Alexander ; przekł. Jan Maciej Głogoczowski.
Biografia dowódcy legendarnej amerykańskiej kompanii E ze 101 Dywizji Powietrznodesantowej, której bohaterskie wyczyny w czasie II wojny światowej rozsławiła głośna książka Stephena E. Ambrose?a Kompania braci i powstały na jej podstawie serial telewizyjny HBO pod tym samym tytułem. Larry Alexander opowiada o życiu majora Dicka Wintersa nie tylko w czasie wojny, ale przed i po niej. Dzisiaj dowódca kompanii braci jest osobą znaną i otoczoną powszechnym szacunkiem, otrzymuje tysiące listów z całego świata.
UWAGI:
Bibliogr. s. 306. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zofia Nałkowska to postać w naszej literaturze niezwykła, nie tylko dlatego, że jej twórczość objęła swym zasięgiem aż trzy epoki: modernizm, dwudziestolecie międzywojenne oraz czasy PRL-u. Jako pierwsza kobieta w Polsce miała odwagę domagać się równouprawnienia, nie tylko w kwestii prawa kobiet do pracy, głosowania i równości w świetle prawa, ale przede wszystkim - wyzwolenia kobiecego erotyzmu i seksualności. Sama konsekwentnie realizowała prawo do miłości, a przede wszystkim - prawo do przyjemności i rozkoszy seksualnej. Rozczarowana dwoma nieudanymi małżeństwami, rzuciła się w wir romansów, zmieniając mężczyzn jak rękawiczki i nie zmieniła się pod tym względem do końca życia. Kim była naprawdę? Tylko wielką pisarką spragnioną męskiej adoracji? Ile jest prawdy w twierdzeniu Miłosza, który pisał o "komicznej samiczości" Nałkowskiej, "oglądającej się bez ustanku na spojrzenia mężczyzn i ich komplementy, ze swoją listą byłych mężów i kochanków"? Czy rzeczywiście, pod koniec życia była jedynie obiektem drwin? W swojej publikacji Iwona Kienzler pochyla się nad życiem osobistym pisarki, a przede wszystkim nad jej skomplikowanymi związkami z mężczyznami.
Bardzo współczesna w ujęciu, klasyczna już biografia "człowieka sukcesu", który usiłował stworzyć wielonarodową konstrukcję europejską. Dla jednych jest on cynicznym tyranem, dla innych gigantem czynu i myśli.
UWAGI:
Tyt. oryg.: "Napoléon ou le mythe du sauveur" 1989. Bibliogr. przy rozdz. - Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Barbara Wachowicz, znakomita pisarka, autorka książek o Wielkich Polakach, jest jedyną osobą, która przemierzyła cały amerykański szlak ośmiu lat walk Tadeusza Kościuszki : barwnych, walecznych, chłodnych i głodnych, pełnych niebezpieczeństw, radości i przyjaźni.[...] Opowieśc prowadzi nas od rzeki Delaware pod Filadelfią, której ufortyfikowanie było debiutem młodego inżyniera, poprzez forty Ticonderogi, wielkie zwycięstwo pod Saratogą, legendę twierdzy West Point z "Ogrodem Kościuszki" na skałach, po dramatyczną a tak mało znaną wyprawę na Południe, potężne rzeki Yadkin i Dan, które stałyby się mogiłą Armii Południowej, gdyby nie Kościuszko i tajemnicze plantacje pod Charlestonem pamiętające wielkie finałowe zwycięstwo z udziałem Kościuszki[...]".
UWAGI:
Bibliogr. s. 503-511.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To opowieść o wielkich namiętnościach i cenie, jaką się płaci za uwikłanie w miłość. On - wiecznie głodny uczuć geniusz fortepianu i król życia, który święcił triumfy w największych salach koncertowych XX wieku, ona - uwiedziona jego czarem i talentem koneserka smaków, żona stojąca w cieniu męża. Przemierzyli razem cały świat, poznali najwybitniejszych ludzi swojej epoki, wychowali czworo dzieci. Wydawało się, że wiedli życie jak z bajki.
Pełna pasji i nieoczekiwanych zwrotów - jak muzyka ich ulubionego Chopina - historia niezwykłego związku trwającego blisko pół wieku, z Warszawą, Paryżem, Nowym Jorkiem, Los Angeles i Wenecją w tle, jest też historią zeszłowiecznych zawieruch i opatrzoną mnóstwem anegdot kroniką wykwintnego życia towarzyskiego z udziałem samych sław, od Picassa przez królów i księżniczki po największych wirtuozów w dziejach.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 335-338.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Piętnaście lat sekretarzowania takiej osobie? Doprawdy, nie było w tym nic zwyczajnego. Ona - świeżo upieczona Noblistka. On - właśnie ukończył studia polonistyczne. Miał jej pomagać przez trzy miesiące. Został dłużej. Poetka i jej Pierwszy Sekretarz. Tylko w tej książce spotykamy Wisławę Szymborską, jakiej do tej pory nie znaliśmy. To portret osoby nieprzeciętnej, damy o niezwykłym poczuciu humoru, a zarazem umiejętności mówienia o sprawach najistotniejszych. Portret, który pozwala zbliżyć się do niej i do jej poezji. "Ekscentryczna starsza pani. Rozchichotana, czasami frywolna, lubiąca językowe zabawy i "practical jokes". Wolała rozmowy ze zwykłymi ludźmi niż kongresy poetów i dyskusje z intelektualistami. Depresyjna. Melancholijna. Surowa w sądach o sobie i innych. Perfekcjonistka, nie znosząca rozmów o błahostkach i marnowania czasu na spotkania z ludźmi, które nic jej nie dawały oprócz, jak mówiła, pustych kalorii. Po Noblu powtarzała, że zrobi wszystko, żeby nie stać się osobistością, lecz pozostać osobą. Kiedyś rozpoznał ją taksówkarz i powiedział: "To dla mnie zaszczyt wieźć taką osobliwość". Trochę racji miał: była dość osobliwym przedstawicielem naszego gatunku". Z takim taktem, subtelnością i wnikliwością mógł o Noblistce napisać tylko jeden Autor.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni